Tryptyk: Warszawa, zaplecze dawnego Centralnego Domu Towarowego, sierpień 2009 r. , aparat Czajka II, format klatki 1/2 z 24×36 mm , skan z negatywu.
Nie minęło nawet 10 lat od chwili zrobienia tych zdjęć, a miejsce diametralnie się zmieniło. Nie ma budynku biurowego oraz parterowego pawilonu mieszczącego sklep spożywczy delikatesy. Sam gmach CDT też prawie zniknął na kilkanaście miesięcy, aby ponownie wyrosnąć z głębokiej dziury w ziemi i "lśni od nowości" oraz wygląda z zewnątrz "prawie tak, jak za nowości".
Różnie ocenia się architekturę nowego skrzydła od strony ul. Brackiej, ale niewątpliwie porządkuje one przestrzeń ulicy, tworząc jednolity ciąg pierzei ulicznej oraz południowego narożnika placu Pięciu Rogów, stanowiąc zdecydowany akcent w jego zamknięciu. Pierwotny układ zaplecza CDT, poprzez zastosowanie w części formy pawilonowej w przyziemiu, opartej na swobodnym rzucie, sprawiał wrażenie dezorganizacji i dezintegracji historycznej pierzei ulicznej, trochę "rozpełzającej się po okolicy" formy budowlanej.
Spowodowało to powstanie specyficznej przestrzeni oddzielającej stare od nowego, gdyż "pawilonowa" forma przyziemia - zgodnie z modernistyczną doktryną, która genetycznie najczęściej nie pasowała do tradycyjnej i historycznej struktury miasta, opartej na działce budowlanej - wymagała otwartej przestrzeni. [cytat z wpisu - Zaplecze 1.]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz