wtorek, 26 listopada 2019
Retro [13.] - Samsungi [46.]
Otrębusy koło Warszawy, Muzeum Motoryzacji; fragment samochodu; b.d.; fot. telefon Samsung Galaxy J3, aplikacja do zdjęć czarno-białych wraz z rożnymi maskami.
Zaplecze [5.]
Poznań, Domy Towarowe Alfa, ul. Święty Marcin, widok od "zaplecza", strona północna; ok. 2000 r.; skan z czarno-białego negatywu.
poniedziałek, 25 listopada 2019
Zaplecze [4]
Poznań, Domy Towarowe Alfa, ul. Święty Marcin, widok od "zaplecza", strona północna; ok. 2000 r.; skan z czarno-białego negatywu.
czwartek, 21 listopada 2019
Crosscarpatia-tour [4-bis.2]
Użgorod - Horiany, rotunda romańska z XII w. p.w. św. Anny, freski we wnętrzu, scena: "Pokłon Trzech Króli"; wrzesień 2003 r.; skan z kolorowego diapozytywu; aparat: Pentax MG.
Dalszy ciąg notatek z dziennika podróży:
Dojechałem do obiektu marszrutką po południu (podróżowanie tym rodzajem transportu na wschodzie jest tematem na osobną opowieść). Był bardzo upalny i słoneczny dzień. Gdy udało mi się wejść do środka, zobaczyłem freski utrzymane w jednorodnej tonacji kolorystycznej, z dużą ilością odcieni brązów, żółci i ugrów. Jednakże, dzięki niecodziennemu światłu, które po południu intensywnie wdzierało się do kaplicy (obecnie stanowi ona prezbiterium kościoła), ukazały się one w całej swej złocistej świetlistości, bliskiej wczesnobizantyjskiemu przepychowi, który został mistycznie pobudzony przez wibrujące promienie światła.
Użgorod - Horiany, rotunda romańska z XII w. p.w. św. Anny, sceny: "Ostatnia Wieczerza" oraz "Ukrzyżowanie"; wrzesień 2003 r.; skan z kolorowego diapozytywu; aparat: Pentax MG.
Widok na polichromie w prezbiterium kaplicy, ujęcie tego obiektu wykorzystane w publikacji z okresu dwudziestolecia międzywojennego - Bohumil Varousek, CÍRKEVNÍ PAMÁTKY NA PODKARPATSKÉ RUSI, Praha 1929.
Widok z nawy kościoła w kierunku prezbiterium, ujęcie tego obiektu wykorzystane w publikacji z okresu dwudziestolecia międzywojennego - Bohumil Varousek, CÍRKEVNÍ PAMÁTKY NA PODKARPATSKÉ RUSI, Praha 1929.
środa, 20 listopada 2019
Crosscarpatia-tour [4 - bis]
Użgorod - Horiany, rotunda romańska z XII w. p.w. św. Anny; wrzesień 2003 r.; skan z kolorowego diapozytywu; aparat: Pentax MG.
Podobne ujęcie tego obiektu wykorzystane w publikacji z okresu dwudziestolecia międzywojennego - Bohumil Varousek, CÍRKEVNÍ PAMÁTKY NA PODKARPATSKÉ RUSI, Praha 1929.
Zbliżenie na rotundę romańską, stan 1929r.
Zaplecze [3.]
Poznań, Domy Towarowe Alfa, ul. Święty Marcin, widok od "zaplecza", strona północna; ok. 2000 r.; skan z czarno-białego negatywu.
piątek, 8 listopada 2019
Zaplecze [2.]
Poznań, Domy Towarowe Alfa, ul. Święty Marcin, widok od "zaplecza", strona północna; ok. 2000 r.; skan z czarno-białego negatywu.
środa, 6 listopada 2019
Zaplecze [1-bis]
Poznań, Domy Towarowe Alfa, ul. Święty Marcin, widok od "zaplecza", strona północna; ok. 2000 r.; skan z czarno-białego negatywu.
Zaplecze, czyli "szczelina" modernizmu.
Domy Towarowe "Alfa" zbudowano w latach 1965 - 1972, według projektu Jerzego Liśniewicza, przy ówczesnej ul. Armii Czerwonej w miejscu wyburzonych w tym celu kilku kamienic z przełomu XIX i XX wieku. Jest to zespół pięciu 12-kondygnacyjnych wysokościowców, połączonych długim, wspólnym cokołem w formie horyzontalnego dwukondygnacyjnego pawilonu, o elewacjach rozczłonkowanych przez okna ujęte w pionowe żyletkowe żebra. Został zbudowany wzdłuż północnej pierzei ulicy, kryjąc za sobą ślepe ściany dwóch kwartałów zabudowy obejmujących ul. Gwarną, Kantaka i Ratajczaka, które odsłoniły się po koniecznych wyburzeniach. Spowodowało to powstanie specyficznej przestrzeni oddzielającej stare od nowego, gdyż "pawilonowa" forma przyziemia - zgodnie z modernistyczną doktryną, która genetycznie najczęściej nie pasowała do tradycyjnej i historycznej struktury miasta, opartej na działce budowlanej - wymagała otwartej przestrzeni.
Ta specyficzna, wąska i wydłużona przestrzeń, ciągnąca się z zachodu na wschód, niczym heideggerowska "szczelina w bycie" czy też "przerwa w bytowości" miasta, pełni jednocześnie funkcję symbolicznej granicy między dwoma światami, horyzontalnym i wertykalnym, historycznym i współczesnym, napierającym i wypierającym, nosząc w sobie znamiona niedookreśloności wynikającej ze swojego charakteru, stając się swoistą grą wyistaczania i odistaczania. „To, co horyzontalne, jest czymś, do czego istoty należy otwarte pole lub szczelina (fuga) widzenia, która otacza go ze wszystkich stron” - pisał przecież Heidegger w swoich Rozmowach na polnej drodze. Jest to też symboliczna granica pomiędzy dwoma rzeczywistościami, dawną - mieszczańską i burżuazyjną - a nową, socjalistyczną, upaństwowioną, zarządzaną centralnie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)